Zamykanie wszystkiego w niedzielę negatywnie wpływa na miasta. Ludzie przyjeżdżają do miasta i idą tam, gdzie wszyscy, bo wszystko jest zamknięte. Kiedy sklepy były otwarte, nie było takiego problemu, bo ludzie mogli się swobodnie poruszać. Teraz wizyta w zoo, na przykład, jest jak Disneyland latem.
A jakieś ograniczenia powinny zostać? Święta? Które i dlaczego?
Inamakha on
Nie mam na to rozwiązania, ale denerwuje mnie tłok w soboty. W niemal każdym sklepie i przybytku pełno ludzi którzy, co zrozumiałe, nie mają innej opcji na załatwienie swoich spraw.
ifellover1 on
Ah nasz cudowny rząd zajmuje się sprawami naprawdę priorytetowymi, Pani w biedronce zwalczające szczury w sklepie w niedziele finalnie ocali Polskę
Mayberryna on
Pracuję w handlu i niesamowicie cenię sobie wolne niedziele. Cenię sobie w nich przede wszystkim regularność – pozostałe dni wolne w tygodniu mam porozrzucane losowo. Pewność, że wolna będzie każda niedziela pozwala mi lepiej rozłożyć sobie obowiązki.
Widzę jakie tłumy pojawiają się u mnie w niedziele handlowe – czasem większe niż w i tak bardzo intensywne soboty. Psycha siądzie pracownikom.
5 Comments
Zamykanie wszystkiego w niedzielę negatywnie wpływa na miasta. Ludzie przyjeżdżają do miasta i idą tam, gdzie wszyscy, bo wszystko jest zamknięte. Kiedy sklepy były otwarte, nie było takiego problemu, bo ludzie mogli się swobodnie poruszać. Teraz wizyta w zoo, na przykład, jest jak Disneyland latem.
https://krknews.pl/krakow-armagedon-na-drogach-dojazdowych-do-zoo/
A jakieś ograniczenia powinny zostać? Święta? Które i dlaczego?
Nie mam na to rozwiązania, ale denerwuje mnie tłok w soboty. W niemal każdym sklepie i przybytku pełno ludzi którzy, co zrozumiałe, nie mają innej opcji na załatwienie swoich spraw.
Ah nasz cudowny rząd zajmuje się sprawami naprawdę priorytetowymi, Pani w biedronce zwalczające szczury w sklepie w niedziele finalnie ocali Polskę
Pracuję w handlu i niesamowicie cenię sobie wolne niedziele. Cenię sobie w nich przede wszystkim regularność – pozostałe dni wolne w tygodniu mam porozrzucane losowo. Pewność, że wolna będzie każda niedziela pozwala mi lepiej rozłożyć sobie obowiązki.
Widzę jakie tłumy pojawiają się u mnie w niedziele handlowe – czasem większe niż w i tak bardzo intensywne soboty. Psycha siądzie pracownikom.
Jeśli to przejdzie, to czas szukać nowej pracy.