Armi nucleari o adesione alla NATO. Zelenskyj ha dato un ultimatum

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-bron-nuklearna-albo-czlonkostwo-w-nato-zelenski-postawil-ult,nId,7837959#crp_state=1

di cspetm

9 Comments

  1. iceasteroid on

    Może coś mnie ominęło, ale jak ostatnio sprawdzałem to Ukraina nie była w pozycji pozwalającej stawiać jakiekolwiek ultimatum.

  2. Megamind_43 on

    To lepiej NATO, ale Putin jej tak po prostu nie wypuści, nie bez utraty ziem.

  3. the_battle_bunny on

    Póki co ultimatum to może stawiać wyłącznie pracownikom kancelarii na Bankowej.

  4. To nie ultimatum, ale relacja z rozmowy z Trumpem. Bardziej zawoalowane ostrzeżenie. Ale nawet jeśli to tylko ostrzeżenie, to może znaczyć, że Ukraina już pracuje nad pozyskaniem uranu / plutonu.

    I w sumie ja im się nie dziwię. Skoro oddali broń atomową w ramach memorandum budapesztańskiego, a sygnatariusze nie wywiązują się z jego dotrzymania, to czemu sama Ukraina miałaby się z niego wywiązywać? Jak się walczy o przetrwanie własnego narodu, to się nie bawi w półśrodki.

    Zresztą nikt nie robi dramy, że w ostatnich latach użytkownikami broni atomowej zostali Północna Korea, Białoruś i (prawdopodobnie) Iran.

    Ciekawe jaki w tym balecie będzie następny krok Rosji.

  5. Wojna otworzyła mi oczy, że też potrzebujemy atomówek. Deterrence Theory to jednak prawda.

  6. Blackoutus13 on

    Ja nie wiem czemu w komentarzach ludzie piszą o jakimś ukraińskim know how xD.

    Program atomowy zniknął stamtąd w 1991 właśnie dlatego że był całkowicie zależny od Moskwy. Kody do użycia i know how wyjechało, a pozostały koszty związane z utrzymaniem bomb, których nawet nie możesz użyć.

    A stworzenie nowego programu jest absurdalnie drogie, a pieniędzy Ukrainie brakuje ciągle od właściwie lat 90.

  7. Widziałem całkiem ciekawy wywiad Bartosiaka u Rymanowskiego, w którym opowiadał o tym jak Zachodnie Niemcy przymuszały USA do ulokowania u siebie Amerykańskich żołnierzy wraz z rodzinami na potencjalnych kierunkach Sowieckich ataków jako gwarancji bezpieczeństwa i w zamian za to że nie będą robili własnej bomby, ale blefowali w tym kierunku. Najzwyczajniej dlatego że nie wierzyli w nuclear deterrence Amerykanów, bo jak Sowieci uderzyliby na nich atomowo, to nikt by im podobnie nie odpowiedział ze strachu o własne państwo. Dla mnie to ma sens. Dziś my jesteśmy w podobnej pozycji.

    Jako przykład takiego blefu który moglibyśmy my zrobić jako kraj frontowy podał zwiększenie pensji naukowców potrzebnych do zrobienia bomby. Nie łamiemy w ten sposób żadnych ustaleń, a dajemy sygnał, że chcemy większej gwarancji bezpieczeństwa albo sami będziemy się o nią starać.

Leave A Reply